Plac Żelaznej Bramy - "plac ten rozciąga się od Koszar Mirowskich do Ogrodu Saskiego. Z ogrodu Saskiego do dziś dnia prowadzi na plac targowy, żelazna brama, która nadała nazwę tej miejscowości. Plac ten, o dość nieregularnych formach, zamyka się między ulicami: Zimną, Przechodnią, Ptasią, Żabią, Graniczną, Gnojną i Skórzaną. Zabudowany dookoła wielkiemi kamienicami. Na samym placu odbywa się targ największy w mieście..., za czasów Augusta II była pierwsza kawiarnia, założona przez jednego z pomiędzy sług Augusta II" (Przewodnik po Warszawie 1893)
Gościnny Dwór i pałac Lubomirskich.
Na zdjęciu "dzisiejszym" widoczna zmiana położenia pałacu Lubomirskich - 1970 rok obrócony o 78 stopni.
To są właśnie takie elementy krajobrazu miasta, które nadają mu pewien niepowtarzalny charakter - w takich miejscach czuje się podświadomie ciągłość historii. W takich miejscach nigdy nie można postawić kategorycznej kropki kończącej historyczny ciąg zdarzeń, ponieważ ta historia się nigdy nie kończy. Lecz niestety to miejsca już nie istnieje - zabrano i zamordowano nam ludzi, którzy to miejsce tworzyli i zniszczono jego zabudowę. Zamordowano ludzi,domy i historię, która mogła trwać.
Autor informuje, że w rubryce Opinie znajdują się uwagi i spostrzeżenia nadesłane przez internautów odwiedzających stronę. Za ich treść autor nie ponosi odpowiedzialności.
