I znów nie ma adresu, szkoda. Gdzie to było? Czy przy obecnym Grand Hotelu na Kruczej? Trochę mi to nie pasuje, a po adjęciu "dziś" też nie bardzo wiem, gdzie to jest.
Piękne miejsce. Nie wiem jak było w środku, ale ten wygląd zachęca do wejścia i kupienia czegoś, choćby na pamiątkę. Cudo.
Andrzej ma rację. Lubię Arkadię, bo mieszkam blisko niej i często robię tam zakupy, ale stylem pozostaje w tyle.
Autor informuje, że w rubryce Opinie znajdują się uwagi i spostrzeżenia nadesłane przez internautów odwiedzających stronę. Za ich treść autor nie ponosi odpowiedzialności.